O fotografii prawie wszystko

Porady

Jak zrobić poprawne zdjęcie?

Jak powstaje zdjęcie? Jak to zrobić, żeby nie był to zwyczajny „pstryk”?
Z racji swej wykonywania swej profesji często oglądam nie tylko zdjęcia mistrzów, ale również tych początkujących i zabłąkanych fotoamatorów, którzy szukają odpowiedniej drogi. Dlatego na początek chciałbym przedstawić Wam krótki poradnik dotyczący sposobu prawidłowego wykonywania zdjęcia.
Bazuję przy tym na swojej wiedzy, doświadczeniu i poradach innych jeśli na to zasługiwały.

Fotografia krajobrazowa

 
1. Wybieramy się w plener i kiedy znajdziemy tam już odpowiedni obiekt czy scenę wyjmujemy aparat i…, właśnie i co? Radzę najpierw pomyśleć i zastanowić się nad tym, co chcemy pokazać i w jaki sposób.  Jest to wg mnie najważniejszy etap, ponieważ w późniejszych krokach raczej nie jesteśmy w stanie go zmienić. Badamy więc scenę, światło zastane i układamy sobie w głowie późniejszy obraz
 2. Odpowiednio kadrujemy zdjęcie pamiętając o tym, jak ważną jest zasada trójpodziału. Odpowiednio skadrowane zdjęcie w oparciu o trójpodział na pewno zatrzyma oko widza na naszym zdjęciu na dłużej. Oczywiście, są sceny w których możemy, a nawet musimy odstąpić od tej zasady, ale dzieje się to rzadko i w szczególnych warunkach. Pamiętajmy również o konieczności ustawienia kadru w sposób, który pozwoli na usunięcie z niego niepożądanych obiektów.
 

 

W tym miejscu bardzo ważna uwaga. Jakość zdjęcia ustawiamy w aparacie na RAW lub RAW&JPEG. Dzięki plikom zapisanym w formacie RAW będziemy w stanie w razie potrzeby skuteczniej skorygować swoje ewentualne błędy czy też podkreślić i uwydatnić szczegóły, na których nam zależy. Przed wykonaniem zdjęcia musimy też ustawić wartość ISO, czyli wrażliwość matrycy na światło (czułość). Im większa jej wartość łatwiej jest zrobić zdjęcie w trudnych warunkach oświetleniowych, ale wiąże się to z powstaniem niepożądanych szumów na zdjęciu. Osobiście radzę trzymać się jak najmniejszych wartości ISO, a w razie konieczności stosować tam gdzie to możliwe statyw.

3. Po tych wszystkich zabiegach przystępujemy do wykonania samego zdjęcia. Ustawiamy odpowiednio: wartość ekspozycji, ostrość, wartość przysłony, balans bieli, ewentualnie w miarę potrzeby korygujemy ekspozycję. Tą potrzebę bardzo dobrze widać na podglądzie.
4. Wyzwalając migawkę wykonujemy zdjęcie. Oglądamy i osądzamy czy spełnia nasze oczekiwania, jeżeli nie wykonujemy drugie, podobne uwzględniając swoje uwagi.
5. Czas na nasze „laboratorium”. Po powrocie do domu zgrywamy zdjęcia do komputera. Plik RAW w tłumaczeniu z języka angielskiego znaczy „surowy”, czyli surowy format zapisu danych z matrycy światłoczułej . Nie wchodząc zbytnio w szczegóły jest to „cyfrowy negatyw”, którym można manipulować bez strat na jakości w dużo większym zakresie w porównaniu do plików JPEG. Nie podlega żadnym kompresjom, ma o wiele większą rozpiętość tonalną niż inne formaty (np. JPEG 8 bitów/piksel) oraz przechowuje też wiele informacji dotyczących parametrów użytych podczas wykonywania zdjęcia (np. przysłona, czas naświetlania, czułość ISO, obecność lampy błyskowej, ogniskowa, balans bieli). Jeżeli więc plik RAW jest „cyfrowym negatywem” należy go wywołać. Służą do tego odpowiednie programy. Ja używam dodatku do programu Adobe Photoshop wtyczki Camera RAW, albo programu Adobe Lightroom. Są to płatne programy. Ale do każdego aparatu producent z reguły dodaje darmowy program służący do obrabiania plików RAW. W sieci znajdziemy również darmowy, dobry program RawTherapee. Programy Adobe Lightroom i Adobe Photoshop mają tą zaletę, że po wywołaniu zdjęcia i zapisaniu go bądź wyeksportowaniu do formatu np. *jpg możemy skorygować w nich pewne niedoskonałości gdyż są one jednocześnie edytorami grafiki. Ale tu też w sieci znajdziemy wiele darmowych, jak choćby GIMP.
6. Przystępujemy do wywołania naszego zdjęcia otwierając go w odpowiednim programie. W tym przypadku jest to wtyczka do Adobe Photoshop – Camera RAW 12.3. Od razu rzuca się w oczy, że zdjęcie jest jakby płaskie i pozbawione szczegółów. Jednym słowem, nie tak jak to widzieliśmy. Dlatego trzeba go wywołać. W pliku zapisane są wszystkie potrzebne informacje do tego, żeby się nam to udało.
img2

W panelu po prawej mamy od góry histogram, który jest najważniejszym narzędziem każdego programu do edycji grafiki.

Histogram to wykres pokazujący „zawartość” tonalną zdjęcia. Jest graficzną interpretacją rozkładu luminancji (czyli jasności) obrazu. Na osi poziomej, od lewej, znajdują się tony ciemne, średnie i jasne, od czerni do bieli.
Poniżej znajdziemy parametry wykonania naszego zdjęcia, a więc: wartość ISO, zakres i wartość ogniskowej, wartość przysłony i czas ekspozycji.
Pod spodem znajdują się wszystkie panele niezbędne do wywołania naszego zdjęcia, a więc min. Podstawowe, krzywa tonalna, szczegół, mieszalnik kolorów, rozdział tonowania, optykę, efekty czy kalibrację.
Na początek radzę spróbować pracy w panelu podstawowym i w panelu optyka. To z całą pewnością wystarczy.
7. Zaczynamy od panelu „optyka”. Zaglądamy do niego i sprawdzamy czy program automatycznie wykrył nasz obiektyw i czy skorygował jego wady optyczne. Jeżeli nie, szukamy go na liście i zatwierdzamy. Można też spróbować skorygować wady optyki ręcznie, jest tam taka funkcja.
img3

8. Teraz kolej na balans bieli. Mamy tu kilka ustawień, możemy wybrać min. automatyczne albo wyregulować temperaturę ręcznie za pomocą dwóch suwaków. Najlepiej jednak użyć znajdującej się po prawej stronie pipetki i najechać ją na obszar biały lub neutralnie szary i kliknąć. W większości przypadków to najlepsze rozwiązanie.

img4

9. W następnej kolejności używamy umiejętnie suwaków ekspozycja, kontrast, światła, cienie, białe, czarne, tekstura, przejrzystość i usuwanie zamglenia. Często robi się tak. Wybiera się ustawienia automatyczna, a potem dopracowuje je szczegółowo za pomocą wyżej wymienionych suwaków.

img5

A tak wygląda zdjęcie po jego wywołaniu.

Oczywiście to bardzo ogólne i skrótowe porady. Często spotykamy się ze zdjęciami wymagającymi dużo więcej obróbki. Myślę, że będzie czas na zapoznanie Państwa z nimi. Poza tym to samo można wykonać w programie Adobe Lightroom CC. Tamten program dedykowany jest wyłącznie do obróbki, a także katalogowania zdjęć. Niemniej jednak z powodzeniem można to wszystko zrobić w Camera RAW.

Fotografia krajobrazowa - ważne wskazówki

 
 
 Zdjęcia krajobrazowe można teoretycznie robić o każdej porze dnia i roku. Efekt jednak nie zawsze będzie zadowalający. Zdecydowanie jednak odradzam fotografowanie w południe, w mocnym słońcu. Z praktycznego punktu widzenia nie ma to sensu i pomimo użycia filtrów, osłon etc. Zdjęcie delikatnie mówiąc nie będzie rewelacją.
Niektórzy uważają, że są tylko dwie pory dnia do fotografowania przyrody:
– świt, czyli 15 do 30 minut przed wschodem słońca i maksymalnie godzinę po nim.
– zmierzch, czyli 15 do 30 minut przed zmierzchem i około pół godziny po zachodzie słońca.
W tym czasie światło zastane jest miękkie, ciepłe i łagodne.
Faktycznie są to najlepsze pory do robienia zdjęć zwane popularnie „złotą godziną”. Niemniej jednak stosując inną zasadę udało mi się zrobić kilka zdjęć, z których jestem naprawdę dumny w innych porach dnia (wyłączając oczywiście godziny południowe mniej więcej od 10.00 do 16.00. Szczególnie atrakcyjnie wychodzą zdjęcia rozchmurzonego nieba po deszczu czy po burzy. Pochmurny dzień z ciężkimi, ołowianymi, atrakcyjnymi chmurami też jest wg mnie dobra porą na fotografowanie krajobrazu. W każdym razie jest trochę szans na zrobienie dobrego zdjęcia po wyłączeniu oczywiście godzin południowych w ostrym słońcu.

 

Zdjęcie przedstawia zachód słońca nad Zalewem Wiślanym. Panasonic Lumix DMC-G6 + Vario 1:3,5-5,6/14-42, F=6.3 ; SS = 1/80 s. Focal Length: 42 mm, ISO -160, Fot.: M. Zapart
Krajobraz fotografujmy zawsze w trybie preselekcji przysłony (zwykle oznaczenie A). W tym trybie można zastosować różne interpretacje tej samej sceny:
– chcemy, żeby główny obiekt na zdjęciu był ostry i wyraźny, zaś drugi plan łagodnie rozmyty. Ustawiamy więc najmniejszą wartość przysłony jaką dysponuje obiektyw np. f/2,8, f/3,5 a następnie ostrość na tym obiekcie.
– chcemy, żeby zarówno główny obiekt na zdjęciu jak i tło było ostre. Ustawiamy wartość przysłony na f/8 lub f/11, a ostrość na obiekcie. W tym przypadku dość odległe obiekty mogą nie być ostre, ale rozmycie nie będzie widoczne.
– chcemy, żeby zarówno główny obiekt, jak i drugi plan oraz odległe obiekty na zdjęciu były bardzo ostre i wyraźne. Ustawiamy wartość  przysłony na f/22, f/36 i robimy zdjęcie.
Jest jeszcze jedna zasada ułatwiająca zrobienie ostrego zdjęcia całego krajobrazu. Ostrość ustawiamy na 1/3 głębokość kadru  i wybieramy wartość przysłony na f 11.
W tym miejscu należy jeszcze wspomnieć o odległości hiperfokalnej, tzn. tej od której rozpoczyna się głębia ostrości przy ustawieniu ostrości na nieskończoność. Ale tym zagadnieniu powiemy więcej w innej poradzie.
 
Tworzenie odpowiedniej kompozycji w zdjęciu krajobrazu, takiej która przyciągnie oko widza polega na trzech cechach. Podobnie jak w szkolnym wypracowaniu:
– wyodrębniony pierwszy plan, np. zdjęcie zachodu słońca nad morzem nie zaczyna się od wody, a od plaży.
Zachód słońca widziany z rewskiego cypla Szperk.  SONY ILCA-68 + Sigma 8-16mm f/4.5-5.6.  F=8 , S=1/80 s / Focal Lenght = 16 mm, ISO 100. Fot.: M. Zapart
– wyraźny plan środkowy, np. odbicie słońca w wodzie w trakcie zachodu.
Zachód słońca nad Wisłą w Płocku. SONY ILCA-68 + Sigma 8-16mm f/4.5-5.6. F=11 , S=1/80 s / Focal Lenght = 15 mm, ISO 100, Fot. M. Zapart
– ciekawe tło. Tłem mogą być również chmury.
Przed zachodem po deszczu  w Ostrzycach. SONY ILCA-68 + Sigma 8-16mm f/4.5-5.6 , F=8 , S=1/80 s / Focal Lenght = 16 mm, ISO 100.  Fot.: M. Zapart

Trochę o zdjęciach martwej natury

 
Jak zdefiniować martwą naturę? Tradycyjnie jest to zbiór statycznych, nieożywionych przedmiotów ułożonych w kompozycję. Czyli tak naprawdę może nią być wszystko, co się nie rusza. Począwszy od zwyczajnych przedmiotów codziennego użytku, poprzez bukiety kwiatów w wysublimowanych wazonach. Dary lasu czy ogrodu, potrawy, artykuły spożywcze, jak również antyki. Dosłownie wszystko. Pod warunkiem, że przedmioty te ułożymy w kompozycje przyciągającą oko widza. Posiadanie takich umiejętności to już pół sukcesu.

 

 
Druga rzecz to odpowiednie oświetlenie kompozycji, sterowanie głębią ostrości etc. Oczywiście dochodzi do tego odpowiednio dobrane tło, które sprawi, że wzrok oglądającego będzie koncentrował się na naszej kompozycji.
Fotografowanie martwej natury jest doskonałym treningiem dla fotografów. Zapewnia możliwość eksperymentowania ze światłem, materiałami, teksturami i tematami w kontrolowanym środowisku.
Fotografia martwej natury będzie udana wtedy, kiedy obserwator nie zobaczy w niej np. wazonu pełnego kwiatów i przejdzie nad tym do porządku dziennego, a obraz wywoła u niego pewien pozytywny szok i miłe zaskoczenie.
Zaletą tego rodzaju fotografii jest statyczność, nieruchomość fotografowanych przedmiotów. Dzięki temu fotograf ma pełną kontrolę nad tworzeniem obrazu, a także czas do przemyśleń.
Zachęcam więc do eksperymentowania z kompozycją, tematami, światłem, kątem ustawienia aparatu czy głębią ostrości.
Pomysłów może być naprawdę dużo.
Jeszcze na koniec mała, praktyczna uwaga. Pamiętaj o usunięciu kurzu z przedmiotów, które fotografujesz. Naprawdę na zdjęciu będzie to widoczne. Chyba, że kurz ma być wpisany w końcowy efekt.

Ostrość na zdjęciach

Osobiście przyjmuję zasadę, ze ostre zdjęcie to takie, na którym przynajmniej jeden obiekt znajduje się w polu ostrości. O wykonaniu ostrego zdjęcia nie decyduje jeden czy dwa, a wiele czynników. Postaram się je tu w miarę krótko omówić.
Przede wszystkim statyw. Większość ludzi zajmujących się fotografią uważa, że statyw to wyposażenie pomocne przy fotografowaniu w trudnych warunkach oświetlenia czy też jeśli zdjęcie wymaga zastosowania długiego czasu otwarcia migawki. Jest to słuszna teoria, ale nie do końca. Profesjonaliści są zdania, że statyw pomaga również przy pracy przy dobrym świetle. Oczywiście, jest to pewne utrudnienie, ponieważ trzeba go ze sobą nosić i ustawiać. Niemniej jednak jeśli ktoś chce z czasem trafić na wystawę w galerii powinien się pomęczyć. Zresztą o wysiłku związanym z używaniem dodatkowych akcesoriów  w celu ulepszenia swoich zdjęć będzie jeszcze w tych poradach.
Jak każdy sprzęt również statywy są lepsze i gorsze, tańsze i droższe. Te tańsze są zazwyczaj wyposażone w obrotową głowicę czego nie ma w droższych modelach. Do nich kupuje się głowicę osobno, ale zestaw taki jest bardziej profesjonalny i oczywiście lepszy.
Kiedy już mamy statyw musimy wyposażyć się w wężyk spustowy. Jest to konieczne, gdyż nawet delikatne wciśnięcie spustu migawki palcem powoduje lekki wstrząs aparatu. Dawniej był to przewód, który wkręcało się w przycisk spustu migawki. W fotografii cyfrowej, w nowoczesnych aparatach  jest to przewód z połączeniem elektronicznym, który wciska się do odpowiedniego gniazda w aparacie. Istnieją jeszcze piloty (do niektórych modeli aparatów), a także i innych systemach jest możliwość sterowania aparatem za pomocą smartfona. Częściowym wyjściem z sytuacji, w której nie posiadamy wężyka, jest użycie samowyzwalacza, w który wyposażony jest każdy aparat. W tym przypadku jest jednak pewien minus. Nie zrobimy zdjęcia w momencie, w którym chcemy, a po czasie 2, 5, 10 sekund na który nastawimy samowyzwalacz.
Kolejną czynnością, którą powinniśmy wykonać przy robieniu super ostrych zdjęć jest zablokowanie lustra (w lustrzankach cyfrowych). Czynność ta polega na tym, że lustro zostaje zablokowane w jednej pozycji i nie wraca do położenia wyjściowego aż do chwili zakończenia ekspozycji.
Jeżeli nie mamy innego wyjścia i jesteśmy zmuszeni do zrobienia zdjęcia bez statywu wykorzystajmy wbudowaną w większość aparatów i obiektywów funkcję stabilizacji obrazu. Różnie się ten system nazywa u różnych producentów. Jest to system minimalizujący drgania. Tu jedna uwaga. System należy wyłączyć przy fotografowaniu ze statywem. Aparat jest wtedy stabilny, a system na siłę szuka drgań i niechcący sam może je wygenerować.
Zwiększenie szansy na powstanie ostrych zdjęć daje również  fotografowanie przy optymalnej dla danego obiektywu wartości przysłony. Przeważnie jest to przysłona o dwie wartości większa od najmniejszej. Np. obiektyw ma minimalną przysłonę f/2,8 to najostrzejsze wartości przysłony wynoszą zazwyczaj f/5,6 i f/8.
Następna uwaga. Czułość matrycy, czyli parametr ISO zawsze powinien być ustawiony na najniższą wartość. Wyższe wartości umożliwiają zrobienie poprawnego zdjęcia w trudniejszych warunkach, kosztem jednak wystąpienia na nich szumu (dawniej ziarna). Uniemożliwi nam to potem praktycznie obróbkę takiego zdjęcia.
Zawsze wykonując zdjęcia „z ręki” (jeśli nie ma wyjścia) należy starać się ustabilizować aparat.

Fotografowanie wodospadów i kaskad

Zdjęcia wodospadów, kaskad i żwawo płynącej wody która na swojej drodze napotyka przeszkody w postaci gałęzi są wdzięcznym tematem do zdjęć. Każdy fotograf zajmujący się zdjęciami przyrody powinien takowe mieć w swoim zbiorze.
A tajemnica tych zdjęć tkwi w wydłużeniu czasu naświetlania. Często wystarczy do 1 lub 3 sekund. A więc do dzieła.
Ustawiamy aparat na statywie. Poruszająca się woda będzie dawała nasz efekt, natomiast, kamienie, drzewa, czy gałęzie będą nieruchome. Ustawienia aparatu to preselekcja czasu naświetlania z reguły oznaczona symbolem S.  Tam ustawiamy czas naświetlania, np. 2 sek. I pstryk… ale jest jeden mały problem.
Jeżeli fotografujemy owo cudo o świcie lub po zachodzie słońca, nie powinno być problemu. Ale już w dzień, nawet pochmurny przy tak długim czasie naświetlania wpadnie do aparatu taka jego ilość, że prześwietli nam kadr.
W tym celu nakładamy na obiektyw filtr szary. Filtr szary jest jednym z najczęściej używanych filtrów w fotografii. Pozwala zmniejszyć ilość światła wpadającego przez obiektyw, a co za tym idzie wydłużyć czas naświetlania zdjęcia, lub otworzyć przysłonę. Oznaczany jest symbolem ND. Ja używam zamiast wielu filtrów o różnych mocach jednego regulowanego tzw. Fader.
Czasem może być taka sytuacja, że wodospad jest w lesie i tam światła jest zdecydowanie mniej. Nie dysponując filtrem szarym można spróbować przełączyć się w tryb preselekcji przysłony A, przysłonę ustawić na maksimum np. f/22 i może okazać się że czas ustawi się np. na 1 sekundę. Trzeba pokombinować.
Taka była właśnie sytuacja na zdjęciu poniżej. Byłem z wnuczką, robiłem jej sesję fotograficzną w Parku Oliwskim i nie zabrałem ze sobą filtra. Spróbowałem preselekcji przysłony i ustawień f/22. I udało się.
Kaskada w Parku Oliwskim. SONY ILCA-68 + Sony SAL50F14 1.4/50. F=22 , S=1 s / Focal Lenght = 50 mm, ISO 100. Fot.: M. Zapart

Zasada trójpodziału

 

Zasada trójpodziału obrazu w fotografii zwana jest również zasadą mocnych punktów polega na określeniu w fotografowanym ujęciu tych miejsc w obrazie, które najsilniej oddziałują na odbiorcę. Jeśli poprowadzimy dwie linie dzielące obraz w pionie na 3 równe części i takie same dwie linie w poziomie to na przecięciu tych linii otrzymamy właśnie 4 mocne punkty.
schem15
Według tej teorii są to miejsca, w które patrzący spogląda najpierw. Powinny tam znajdować się elementy najbardziej zwracające uwagę, gdyż decydują o tym, czy dzieło zatrzyma obserwatora na dłużej, a przez to zainteresuje go także resztą obrazu.
Sugeruje również, iż należy unikać umieszczania najważniejszych akcentów w samym środku obrazu (kompozycja centralna), ponieważ może on wydać się wtedy nudny, banalny, statyczny i skupiający widza tylko w jednym, centralnym miejscu, a przez to odwracający uwagę od reszty powierzchni.

 

Eksploatować można jeden lub kilka mocnych punktów. Dwa mogą być obok siebie lub po skosie. Sugeruje się unikanie wykorzystywania wszystkich czterech mocnych punktów, bo może to przypominać kompozycję centralną.
Podobnie jest z linią horyzontu. Z reguły nie powinna ona dzielić kadru na pół. Większość takich zdjęć wygląda płasko i nieciekawie.
Są to proponowane reguły. Jeśli jednak indywidualnie podejdziemy do naszej kompozycji, może okazać się, że nie musimy sztywno trzymać się tych zasad, bo zepsujemy nasz kadr.
Więcej na temat kompozycji obrazu w dalszej części porad wkrótce.

Wyostrzanie w Photoshop - maska wyostrzająca

Czasem zdarzy się, że nasze zdjęcie jest ostre, ale nie do końca. Jak można poprawić jego ostrość? Jest na to sposób. Pomoże nam program Adobe Photoshop. Nie należy jednak z tym przesadzać, bo zdjęcie nie będzie naturalne. Próbowałem i wiem. Dlatego podam sposób i parametry, przy których możemy ulepszyć zdjęcie i go nie zepsuć.
Zastosujemy filtr Unsharp Mask (Maska wyostrzająca). Jak się tam dostać?
Wchodzimy w Filter/Sharpen (Filtr/Wyostrzanie) i wybieramy polecenie Unsharp Mask (Maska wyostrzająca). W oknie dialogowym znajdziemy trzy suwaki.
Możemy tu sobie pokombinować, ale ze swojego doświadczenia wiem, że najlepsze ustawienia będą:
– portret Wartość – 150%. Promień – 1, Próg – 10
– krajobraz  Wartość – 60%. Promień – 3, Próg – 2
– ogólne, uniwersalne  Wartość – 85%. Promień – 1, Próg – 4

Fotografia ludzi - wstęp

Fotografowanie ludzi jest jedną z ważniejszych i popularnych dziedzin w fotografii. Oczywiście publikacje takich zdjęć wymagają zgody fotografowanego. Jednym z tematów wchodzących w to zagadnienie jest portret. Jest to olbrzymi temat, dlatego w tej poradzie ograniczę się tylko do podstawowych uwag. Temat będę rozszerzał w dalszej części.
Nie wszystkie wykonane przez siebie zdjęcia mogę tu opublikować, nie mam po prostu na to zgody.
Portrety można wykonywać zarówno w plenerze jak i w studio. Ze swojego doświadczenia wiem, że jeżeli chodzi o plener ludzi najlepiej fotografować w cieniu, w świetle zastanym. Twarz jest wtedy równomiernie oświetlona a modele nie muszą mrużyć oczu. A oczy odzwierciedlają całą ekspresję.
W studio stosuje się sztuczne oświetlenie, tzw. softboxy. Najprostszym takim wariantem jest jedno światło ustawione pod kątem 45 stopni do fotografowanej osoby. Dwa źródła światła ustawione pod kątami 45 stopni do fotografowanej osoby to ustawienie, które pozwoli wam na równie doświetlenie twarzy czy całej sylwetki. Stosuje się też różnorodną kombinację oświetleń.
Jakie obiektywy? W tej kwestii są różne zdania. Najczęściej pojawia się opinia o tym, że najlepszym a zarazem uniwersalnym obiektywem do tego celu jest obiektyw o zmiennej ogniskowej w granicach od 85 do 100 mm. To jest takie uniwersum. Osobiście częściej sięgam po stało ogniskowy obiektyw 50 mm, rzadziej zmienno ogniskowy 85 do 100 mm. Czasami stosuję, szczególnie w terenie 40 do 150 mm. Wiem to z praktyki. Dlatego nie będę polemizował z tymi, którzy twierdzą, że jedyną słuszna ogniskową jest 85 mm.

 

Jaką wartość przysłony wybrać? Z reguły stosuje się wartość przysłony f/11. Dzięki temu zapewniamy doskonałą ostrość wszystkich detali twarzy. Czyli fotografujemy w trybie preselekcji przysłony, ustawiamy jej wartość na f/11 i potem zajmujemy się pozostałymi rzeczami, takimi jak oświetlenie i kompozycja.
Napisałem o wartości przysłony f/11. To typowa wartość, jednak nie jest to reguła. Czasem chcemy, szczególnie w plenerze zrobić zdjęcie stosując artystyczne techniki, których zadaniem będzie wywołanie określonego efektu na zdjęciu. Sam stosowałem przysłonę o wartości f/2 w sesji jesiennej, żeby wywołać efekt sporego rozmycia tła.

 

Jesień w lesie – SONY ILCA-68 + Sony SAL50F14 1.4/50 F=2.5 , S=1/160 s / Focal Lenght = 50 mm, ISO 100, Fot.: M. Zapart
Jakie tło w studiu? Studio możemy zrobić w domu, w dużym pokoju. Ale potrzeba nam będzie do tego tła. Źle dobrane może zniweczyć zamiary fotografa. Najlepiej fotografować na tłach jednolitych, monochromatycznych. Do tego najlepiej jest kupić składany stojak, ze 2 soiftboxy z parasolkami i mamy namiastkę studia, która świetnie spełni swoje zadanie. Na początek warto użyć tła białego lub czarnego, które ułatwiają zrobienie zdjęć pełnych napięcia i dramaturgii. Stosując białe tło należy go oświetlić z pominięciem modela żeby nadać mu pożądaną jasność.
W sesjach plenerowych powinniśmy zadbać o to, żeby tła były raczej proste i jednostajne i jak najmniej krzykliwe po to, żeby sam portret był wyrazisty i czytelny. I tu rada, o której Biesalem wcześniej. Warto odejść tu od zasady zastosowania wartości przysłony f/11 na rzecz f/2,f/2,4, f/2,8.
Ostrość ustawiamy na oczach fotografowanej osoby. Przy wartości przysłony f/11 ustawienie ostrości na oczach spowoduje to, że oczy wyjdą idealnie ostro, a zarazem cala twarz będzie miała odpowiednią głębię i wyrazistość.
W portretach ustawienie aparatu jest niezwykle ważne. Ustawienie statywu powinno być zatem na wysokości oczu modela. Dużym błędem jest fotografowanie dzieci z góry. Zdjęcia te nie będą zbyt interesujące. Najlepiej więc usadowić dziecko na wysokim krześle, a przy zabawie przyklęknąć, lub wręcz położyć się na podłodze.
Komponując zdjęcia portretowe w plenerze warto pamiętać o ważnej wskazówce. Polega ona na tym, by oczy fotografowanej postaci znajdowały się na wysokości 2/3 kadru licząc od dołu czyli ok. 1/3 od góry.
W kapeluszu – Panasonic Lumix DMC-G6 + OLYMPUS M 40. 150mm F4.0-5.6R F=5.6; SS = 1/125 s Focal Length: 150 mm ISO -160, Fot.: M. Zapart
Przy letnich portretach w plenerze warto pamiętać o tym, że ostre promienie słoneczne są wrogiem dobrego portretu przede wszystkim ze względu na ostre i wyraziste cienie. A gdy  chcemy zrobić zdjęcie w samo południe, choć pisałem, żeby tego unikać. Radą na to jest umieszczenie modelki czy modela w cieniu.
W pełnym słońcu, modelka mruży oczy. SONY ILCA-68 + Sony SAL50F14 1.4/50 F=4 , S=4000 s / Focal Lenght = 50 mm, ISO 100. Fot.: M. Zapart
We wnętrzach niekoniecznie trzeba stosować światło sztuczne. Dobre efekty daje światło zastane. Wystarczy umieścić fotografowana osobę w pobliżu okna z w sposób, aby światło nie padało bezpośrednio na nią. Dobrze jest, kiedy cześć promieni zostanie na firance.
Wspaniały portret o zachodzie słońca wyjdzie przy zastosowaniu pewnej zasady. Wystarczy skierować obiektyw w niebo, wcisnąć spust migawki do połowy (ekspozycja zostanie zapamiętana), następnie włączyć lampę błyskową, wycelować w fotografowaną postać i wcisnąć spust migawki do końca. Dzięki temu zarówno niebo, otoczenia jak i modelka zostanie prawidłowo oświetlona.

Zawsze zapisuj zdjęcia w formacie RAW

 
Format RAW jest jednym ze sposobów zapisywania plików przez aparat. Zapewnia on najwyższą jakość obrazu. Zdjęcia zapisywane w tym formacie nie są kompresowane tak jak pliki JPEG. Kompresja JPEG skutkuje kosztem pominięcia części danych w obrazie. Poza tym zdjęcia zapisane w formacie RAW nie są poddawane żadnej obróbce (wyostrzanie, korekcja koloru itp.) przez procesor aparatu. Z powodu braku kompresji w tych plikach zapisywane są wszystkie informacje o zdjęciu. Dlatego plik ten ma o wiele większą objętość. Czy to źle? Nie, to bardzo dobrze.
 
Zapis jakości zdjęcia do formatu RAW zapisujemy w menu ustawień aparatu przez robieniem zdjęć.
Zdjęcia te z powodu tego, że są „surowe” wymagają przeprowadzenia tych wszystkich zabiegów i czynności przez nas samodzielnie. Musimy po prostu wywołać tą fotografię. Dawniej robiło się to w ciemni fotograficznej, dzisiaj zastępuje ją program graficzny. Czasem dostarczany jest on z aparatem, czasem można znaleźć je w sieci i są darmowe jak np. RawTherapee czy Darktable.
Jeżeli chcesz obrabiać swoje pliki profesjonalnie zapraszam cię do zapoznania się z najlepszymi wg mnie do tego celu programami czyli Camera RAW część programu Adobe Photoshop i Adobe Lightroom. Są to profesjonalne aplikacje.
Dzięki temu, że istnieje taki format plików obrazu i odpowiednie oprogramowanie do jego obróbki możemy samodzielnie sterować wszystkimi parametrami zdjęcia dostosowując go do swoich potrzeb.

 

 

Camera RAW – moduł Photoshopa przeznaczony do obróbki plików RAW
Po skopiowaniu naszych plików na dysk komputera otwierając plik RAW w Photoshopie otworzy się on w okienku programu Camera Raw. Camera RAW to moduł Photoshopa umożliwiający obróbkę pliku RAW.
Przetwarzanie zdjęć z pomocą Camera RAW umożliwia nam m.in. szybką i wygodną zmianę pożądanych  przez nas parametrów zdjęcia, w tym balansu bieli, ekspozycji, cieni i półcieni, tekstury, przejrzystości, kontrastu itp.
Aplikacja umożliwia również korygowanie wad obiektywu. Wprowadzone zmiany nie mają wpływu na jakość oryginalnego obrazu.
Formaty plików
Zapisuj zdjęcia jednocześnie w dwóch formatach – RAW i JPEG – aby zapewnić sobie maksymalną swobodę podczas edycji. Poniżej formaty jakich używają producenci aparatów:
*.CR2 – Canon, *.RAF Fujifilm, *.NEF – Nikon, *.RW2 – Panasonic, *.PEF – Pentax (lub *.DNG), *.ARW – Sony

Nocne zdjęcia w mieście

 
Czasami myślę, że nocne zdjęcia są atrakcyjniejsze niż te wykonane w dzień. Ale to moje osobiste wrażenie. Zacznijmy od błękitnej godziny. To czas po zachodzie słońca, który trwa do chwili kiedy niebo zrobi się zupełnie czarne. Co nie znaczy, że po tym czasie fotografować już nie można. Można, jak najbardziej. A zdjęcia mogą być równie ciekawe. Niestety, niebo będzie już czarne.
Ul. Bohaterów Monte Cassino w Sopocie, SONY ILCA-68 + Sigma 8-16mm f/4.5-5.6 F=22 , S=20 s / Focal Lenght = 16 mm, ISO 100, Fot.: M. Zapart
Fotografując ulicę, po której poruszają się pojazdy mechaniczne użyjmy długich czasów naświetlania. Kiedy zajmiemy z naszym statywem dogodną pozycję, aparat zarejestruje smugi świateł poruszających się pojazdów.
Sopot, ul. Powstańców warszawskich, SONY ILCA-68 + Sigma 8-16mm f/4.5-5.6 F=22 , S=20 s / Focal Lenght = 16 mm, ISO 100, Fot.: M. Zapart
Istnieje oczywiście możliwość zrobienia nocnych zdjęć bez statywu, ale nie polecam. Jakość nie będzie zadowalająca z prostego powodu. Musimy zwiększyć znacznie czułość matrycy co poskutkuje ujawnieniem się sporego szumu na zdjęciach.
Wolę mieć ze sobą statyw i możliwość zastosowania niskiego ISO, które to umożliwi mi wysoką jakość zdjęć, a zatem lepszą i skuteczniejszą obróbkę plików RAW.
Panorama Warszawy, SONY ILCA-68 + Sigma 8-16mm f/4.5-5.6 F=16 , S=1/6 s / Focal Lenght = 14 mm, ISO 100, Fot. M. Zapart
Jeżeli już mamy statyw, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy przymknęli przysłonę. Maksymalnie otwarta nie jest polecana. Źródła światła będą wyglądały jak duże, białe plamy. Natomiast poprzez przymknięcie przysłony do powiedzmy f/11 z powodu załamania się światła na jej listkach uzyskamy wokół nich atrakcyjne gwiazdki.
A tematów naprawdę nie brakuje. Jest dużo zabytków, kościołów i innych budynków ładnie oświetlonych. Takiego zdjęcia nie wykonamy w dzień.

High Key

 
„High key”, co to jest? Dosłownie tłumacząc to wysoki klucz, a definiując po polsku wysoka tonacja. Definicja mówi: „high key” to technika wykonywania fotografii polegająca na dobraniu odpowiednich tematów o przewadze nienasyconych, jasnych tonów. Nie wchodząc w zawiłości związane z wyjaśnieniem czym są tony przyjmijmy, że to stopniowanie barwy (tonowanie). Drugiego wyrażenia chyba też nie trzeba wyjaśniać. Nasycenie (saturacja) to też stopniowanie koloru.
Więc metoda „high-key” to jasno oświetlone obiekty z większą ilością światła wypełniającego i bardziej miękkimi cieniami. Światła wypełniające służą do zwiększania ilości światła otoczenia w scenie i zmniejszania kontrastu.  Czyli inaczej, jasne motywy na jasnym tle przy użyciu mocno rozproszonego światła przez co obraz wydaje się delikatny i subtelny.
Zdjęcie dziewczynki – low key – SONY ILCA-68 + Sony SAL50F14 1.4/50 F=2,5 , S=160 s / Focal Lenght = 50 mm, ISO 100, Fot. M. Zapart
Żeby jednak na zdjęciu byłoby cokolwiek widać powinny się na nim znaleźć ciemne elementy które dadzą mu głębię. W portretach mogą to być oczy, usta, brwi…
Trzeba zadbać o to, żeby przy powstawaniu takiej fotografii światło było rozproszone i miękkie. W żadnym wypadku ostre. Może to być np. okno w pochmurny dzień, czy lampa typu softbox oświetlająca modela lub przedmiot od przodu. Nie polecam lampy błyskowej. Jeśli już musimy, to należy ją przysłonić.
 
Molo w Pucku – high key – SONY ILCA-68 + Sigma 8-16mm f/4.5-5.6 F=6,3 , S=1/400 s / Focal Lenght = 16 mm, ISO 100, Fot.: M. Zapart
Bajecznie wygląda w tej technologii krajobraz zimowy, pod warunkiem oczywiście, że dzień nie jest wyjątkowo słoneczny.
Jak robić zdjęcie? Oczywiście jak każde. Najlepiej zadbać o światło, czyli obiektyw w miarę jasny będzie dużą pomocą, ISO 100, 160 – jakość zdjęcia do obróbki. No i jak zawsze, robimy zapisujemy w RAW-ie.
W obróbce należy pamiętać o rozjaśnieniu cieni, ekspozycji, dodać kontrastu i przyciemnić światła.

Low Key

 
Przeciewieństwem „high key”  jest metoda robienia zdjęć „low key” czyli technika wykonywania fotografii polegająca na dobraniu odpowiednich tematów o przewadze nasyconych, ciemnych tonów.

 

Kwiaty – low key – SONY ILCA-68 + Sony SAL50F14 1.4/50 F=2,5 , S=250 s / Focal Lenght = 50 mm, ISO 100, Fot.: M. Zapart
Niski klucz (low-key) charakteryzuje się wysokim kontrastem oświetlenia oraz obniżonym poziomem jego natężenia. Światło oświetla fotografowaną scenę z kierunków bocznych, lub tylno-bocznych. Otrzymany obraz ma ciemną gamę walorową z zachowaniem czytelności najważniejszych treściowo elementów kadru.
Czułość ja zawsze ISO 100, otwór przysłony największy jakim dysponujemy i w trybie A dostosuje nam się dość krótki czas.

Sposób na ostre zdjęcie krajobrazowe - odległość hiperfokalna

 
Wybieramy się w plener. Planujemy przy użyciu obiektywu szerokokątnego zrobić ostre zdjęcie krajobrazu. Ostry obraz w kadrze ma się rozciągać od pierwszego planu do nieskończoności. Przychodzi nam od razu na myśl zastosowanie jak najmniejszego dostępnego otworu przysłony. Tylko, że stosowanie najmniejszego otworu względnego powoduje, że obraz staje się bardziej miękki, a to z powodu zjawiska optycznego zwanego dyfrakcją. Dlatego ten pomysł nie jest dobry.
Otwórzmy bardziej przysłonę, np. do f/11 i unikajmy ogniskowania na linii horyzontu. Ostrość ustawmy na jedną trzecią głębi sceny.
Pomost widokowy na Jeziorze Łebsko w miejscowości Żarnowska,  SONY ILCA-68 + Sigma 8-16mm f/4.5-5.6 F=11 , S=1/125 s / Focal Lenght = 16 mm, ISO 100 Fot.: M. Zapart
Dlaczego zdjęcie będzie na pewno ostre w większości przypadków?
Odpowiada za to tzw. „odległość hiperfokalna” czyli uwarunkowana parametrami obiektywu odległość, od której rozpoczyna się głębia ostrości obrazu przy ustawieniu ostrości na nieskończoność i przy danej wielkości przesłony.
Wyjaśniam. Odległość hiperfokalną obliczymy wg wzoru, gdzie odległość hiperfokalna jest wprost proporcjonalna do kwadratu ogniskowej obiektywu i odwrotnie proporcjonalna do iloczynu wartości przesłony i wielkości krążka rozproszenia (którego średnicę dla matryc APS-C przyjmuje się 0,02 mm, pełnej klatki 0,026 mm) czyli:
H = F2/(f*c)
Czyli dla mojego obiektywu Sigma 8-16mm f/4.5-5.6
– przy ogniskowej 8 mm dla przysłony f/11:
H = (8*8)/(11*0.02) = 64/0.22 = 290,91  mm = 0,29  metra
W tym wypadku w polu ostrości będzie wszystko w odległości od 0,29 m do nieskończoności.
– przy ogniskowej 16 mm dla przysłony f/11:
H = (16*16)/(11*0.02) = 256/0.22 = 1163,64  mm = 1,16  metra
W tym wypadku w polu ostrości będzie wszystko w odległości od 1,16 m do nieskończoności.
Natomiast w skrajnym przypadku dla obiektywu 1.4/50 będzie wyglądało to tak:
– przy ogniskowej 50 mm dla przysłony f/11:
H = (50*50)/(11*0.02) = 2500/0.22 = 11363,64  mm = 11.36  metra
W tym wypadku w polu ostrości będzie wszystko w odległości od 11,36  m do nieskończoności.
Dlatego dla większości obiektywów ostrzenie na 1/3 głębi sceny będzie zawsze bezpieczne. Załapie się w tych wartościach.
Do wyznaczania „odległości hiperfokalnej” istnieją specjalne tabelki. Są też aplikacje do smartfonów.
Tabela odległości hiperfokalnych

Fachowiec fotografuje najczęściej w trybie manualnym

 
Robimy zdjęcie. Wydaje nam się, że jest dopracowane. A potem oglądamy w Internecie podobne zdjęcia. Jesteśmy zawiedzeni, bo część z nich wygląda zdecydowanie lepiej. Dlaczego?
W automatycznych czy półautomatycznych trybach fotografowania automatyka aparatu sugeruje nam, czasem wymusza pewne ustawienia. No, i zdjęcie nie jest zgodne z naszymi oczekiwaniami. Jest na to rada. Fotografowanie w trybie manualnym. Tam mamy panowanie nad wszystkim, pełną kontrolę.
Oczywiście, że są pewne sytuacje, w których tryb manualny nie jest polecany. Nie będziemy go używać na imprezach rodzinnych, na wycieczkach z dziećmi czy przy stale zmieniających się warunkach oświetlenia. Ale fotki, którymi chcemy się pochwalić, z których chcemy być dumni powinny  być tworzone w trybie manualnym.
Na początek proponuję zapoznać się z instrukcją naszego aparatu jednak ogólne zasady podobne są w większości sprzętu.
Zaczynamy od ustawienia czułości. Współczesne aparaty dysponują zakresem czułości do kilku tysięcy ISO. Ja jednak staram się zawsze ustawiać ISO100,200 góra 400. Co z tego, że przy ISO3200 mamy większe pole manewru w ustawieniach czasu naświetlania i przysłony, kiedy zdjęcie będzie zaszumione? Dlatego wolę trzymać się niskich wartości ISO i używać statywu. Trochę więcej wysiłku, ale opłaci się w postaci lepszego efektu.
Teraz kolej na przysłonę. I w tym wypadku, jak już kiedyś wspominałem w zdjęciach krajobrazu najlepiej ustawić na f:8, f:11. Fotografując  ludzi, martwą naturę czy obiekty, kiedy nam zależy żeby to one były niejako wyróżnione ustawiajmy jak najniższą wartość. Tło wtedy będzie rozmyte, a nasz obiekt wyróżniony.
Na koniec ustawiamy czas naświetlania. Na podglądzie w aparacie mamy m.in. skalę światłomierza. To podziałka z plusem i minusem. Przy prawidłowej ekspozycji jej wartość powinna wynosić 0. Można jeszcze spojrzeć w wizjerze na kadr, czy nie jest gdzieś miejscowo prześwietlony lub nie doświetlony i ewentualnie trochę skorygować ekspozycję.
Oczywiście jeszcze ustawiamy ostrość, możemy to zrobić automatycznie lub ręcznie po wyłączeniu opcji autofokus  obracając pierścieniem na obiektywie.

Fotografie24.pl

Usługi fotograficzne

Skontaktuj się z nami

ul. Gdańska 28/1, 84-230 Rumia

(+48) 532 290 239

(+48) 531 010 799

biuro@fotografie24.pl